Duuuużo ptaków!

Ostatnio znalazłem na swoim dysku takie zdjęcie z Okęcia:

Co to by się działo gdyby te ptaszki leciały trochę bliżej samolotu...

Dwa w jednym

Dwa pierwsze dni tego weekendu spędziłem na Okęciu. Dosłownie. Dwa dni na Okęciu, oddzielając je krótką, kilkugodzinną przerwą na szybki prysznic i jedzenie w domu. Wyglądało to tak.
Piątek, 14:00- przyjazd na lotnisko i do 21:20 spotting na górkach przy pasie 11. 22:00- już w domu, jem kolację i biorę prysznic. O 2:50 w nocy szybki telefon do Miśka, który również postanowił zrobić to co ja. Godzina- 4:00 z powrotem w Warszawie, oglądam przepiękny wschód słońca. Do godziny 8:30 spotting na lotnisku i powrót do Pruszkowa- spać.
Zdjęcia wyszły całkiem fajnie, głównie polowałem na kolorowego TAPa i Air Maltę:

Piątek po południu:


Piątek wieczorem:


Sobota rano:

A tak wyglądał wczoraj wschód słońca

Poranek na Paluchu

Dziś postanowiłem z samego rana wybrać się na lotnisko. Po prostu chciało mi się popatrzeć na samoloty z bliska, taki spontan. Na Okęcie podwiózł mnie tata (DZIĘKI!). Ze względu na starty z pasa 15, jako miejsce spottingu wybrałem lokację na Paluchu.Nie robiłem dużo zdjęć, jakoś wzięło mnie na patrzenie i słuchanie, dlatego tylko jedno zdjęcie MD-11 UPS (N280UP):

Bundesrepublik Deutschland

Guten Tag. Herzlich willkommen! Tak przywitałem wczoraj na Okęciu Airbusa A310 należącego do Luftwaffe z prezydentem Niemiec na pokładzie. Rejestracja- 10+21.
Przyleciał o godzinie 9:00 rano a na jego odlot czekałem aż pięć godzin. O 14:00 kiedy mnie i Miśka trafiał już powoli szlag, nagle pojawiła się "biała baryłka A310" kołująca po taxiway Echo aż do pasa 29. Przy starcie wydawał przepiękny dźwięk.
Muszę przyznać, że był to dopiero drugi Airbus A310, którego sfotografowałem. Poprzedni należał również do Luftwaffe ale był w wersji typowo wojskowej.

Pragnę również podziękować pilotom Polskich Linii Lotniczych LOT za niespodziankę w postaci startu Boeingiem 767 (SP-LPF) z pasa 29. Odwdzięczam się zdjęciem:

"Koreańczyk"

Dziś na Okęciu odwiedził nas bardzo duży i zarazem rzadki gość- Boeing 747 linii Korean Air z prezydentem Korei Południowej na pokładzie.
Wiadomość o jego przylocie ucieszyła mnie niezmiernie, gdyż czułem niedosyt po ostatnim przylocie Boeinga 747 (Air India), którego zdjęcie wyszło fatalnie. W sumie można powiedzieć, że nie wyszło w ogóle.
Do wczorajszego wieczora nie znałem dokładnej godziny przylotu, więc postanowiłem stawić się na Okęciu rano. Okazało się, że planowany przylot około godziny 12:00. Jak planowano, tak przyleciał - trochę po 12:00.
Tym razem fotki Jumbo wyszły znakomicie: