Święta, święta i po świętach...
24 grudnia spędziłem oczywiście na Okęciu. Wszyscy niecierpliwie czekali na ten dzień ze względu na przylot Airbusa A330 linii Aer Lingus z Dublina, lecz niestety lot na tej maszynie nie został wykonany. Ale pomijając już ten fakt było nawet całkiem miło na górkach, na 'komisie'. Taka świąteczna atmosfera ;) I miłym akcentem, jakim był start Ryanaira zakończyłem ten dzień. Fotki też jakoś nadają się do publikacji:
24 grudnia spędziłem oczywiście na Okęciu. Wszyscy niecierpliwie czekali na ten dzień ze względu na przylot Airbusa A330 linii Aer Lingus z Dublina, lecz niestety lot na tej maszynie nie został wykonany. Ale pomijając już ten fakt było nawet całkiem miło na górkach, na 'komisie'. Taka świąteczna atmosfera ;) I miłym akcentem, jakim był start Ryanaira zakończyłem ten dzień. Fotki też jakoś nadają się do publikacji: