Założenie było takie, że naszą trzydziestoosobową grupą będziemy mogli cały dzień fotografować loty treningowy tych niesamowitych maszyn. Wyszło jednak na to, że cała jednostka znajdowała się w stanie przygotowań do jakiejś ważnej międzynarodowej kontroli i mogliśmy jedynie obfocić wystawionego przed hangar MiGa-29 z rakietami szkolnymi, Su-22 i dwa MiGi-21, które stały jako pomniki na terenie lotniska, start samolotu transportowego CASA C-295 PLAF.
Oczywiście były również powody do większego zadowolenia. Specjalnie dla nas 'para dyżurna' (2x MiG-29), która akurat wracała z dyżuru w sektorze '4 Golf' (okolice Dęblina) zrobiła dla nas mały pokaz dynamiczny.
Pogoda dopisała jak nigdy. Piękne słoneczko i bezchmurne niebo. W tych warunkach nawet nie zwracałem uwagi na temperaturę, która sięgała w paru miejscach nawet i do -20 stopni.
Wizytę w bazie zakończyliśmy spotkaniem w sali tradycji z jednym z moich 'lotniczych mistrzów'- dowódcą, płk. pil. Kozakiem oraz płk. pil. Pikułą.
Podsumowując. Pomimo braku lotów, dzień i tak należy zaliczyć do udanych.
Do rzeczy:
oraz reszta: