Jak
prowadzić bloga? Na co zwrócić uwagę? Czy warto? Zobaczmy!
Ciężko jest
nie dostrzec powstawania coraz to nowych portali, stron czy też galerii o
lotniczej tematyce. Jak widać, zainteresowanie lotnictwem oraz spottingiem
staje się coraz większe. Z przykrością należy także stwierdzić, że nie brakuje „sezonowców”
czy też osób nowych, chcących zobaczyć i sfotografować jak najwięcej w jak
najkrótszym czasie, wciskając potem owoce swoich szybkich zbiorów szerokiej
publiczności. Nie jestem za podziałem na elity ale czy bycie spotterem to jakiś
krzyk sezonu bądź swego rodzaju moda? Patrząc z perspektywy ostatnich miesięcy,
jesteśmy temu bliscy. Rodzą się potem takie kwiatki jak zasłyszane z górki
teksty pokroju „O, ląduje ten Bening A320 polskich sił powietrznych...”.
Po lekkiej
dygresji, przejdźmy jednak do rzeczy. Poza portalami, galeriami czy innymi tego
typu wynalazkami istnieje także inna, obrastająca w kurz, odłożona na bok forma
przekazania swojej pasji. Jest nią blog- nic niekosztująca strona, na której
możemy zamieścić swoje zdjęcia równocześnie opisując wybrane wydarzenia. Jest
to znakomity sposób pewnego rodzaju wyodrębnienia się i przekazania czegoś
więcej niż samo zdjęcie. Oczywiście dobra fotografia mówi sama za siebie ale w
większości przypadków warto posiedzieć o kwadrans dłużej przed komputerem i
napisać coś od siebie. Należy zaznaczyć, że nie trzeba być tu językowym geniuszem,
posiadającym stuprocentową maturę z języka polskiego. Wystarczy nawet pięć krótkich
zdań by oglądający dane zdjęcie czytelnik naszego bloga poczuł się bliżej
opisywanego wydarzenia. W większości przypadków znacznie zmienia to
perspektywę, z jakiej czytelnicy patrzą na nasze prace.
Jeśli
zdecydowaliście się już założyć swojego bloga, na początku warto wziąć pod lupę
kilka organizacyjnych aspektów, które mogą znacznie poprawić wizerunek strony.
Adres i tytuł
Mamy obecnie
w sieci bardzo łatwy dostęp do portali oferujących możliwość stworzenia własnej
strony/bloga. Wystarczy kliknąć parę razy, wpisać kilka słów tu i ówdzie i „bum”-
blog gotowy. Jednak pierwsze kroki będą miały wielki wpływ na dalszą pracę z
blogiem. Musimy się zastanowić nad adresem strony i jej tytułem. Adres- łatwy
do zapamiętania. Tytuł natomiast powinien szybko i łatwo obrazować
zainteresowanemu tematykę naszego bloga.
Treść, długość i uporządkowanie postów
Co do samych
tekstów na blogu. Nie ma jakiejś reguły dotyczącej treści postów. Dobrze jest
pisać krótkie zdania ale pełne tego „samego mięska”, nie skrobać długich i
przynudzających wypocin. Równoważniki zdań też mile widziane. Tak jak już
wspomniałem- kilka krótkich i pełnych informacji zdań jest bardzo przyjemne dla
czytelnika. Nie należy dopuszczać do sytuacji kiedy to osoba wchodzi na naszego
bloga i zmuszona jest notorycznie przewijać stronę bo zalaliśmy ją 120
zdjęciami i tylko jednym zdaniem opisującym co dane fotki przedstawiają. Gwarantuję,
że po chwili naszego czytelnika zacznie boleć palec od przewijania scroll'a w
myszce.
Jakie jest w
takim razie najlepsze rozwiązanie? Mając całe mnóstwo naprawdę ciekawych zdjęć,
nie warto wrzucać ich wszystkich naraz bo to nasz blog a nie galeria zdjęć. Najlepiej jest uporządkować sobie je w
foldery. I sukcesywnie, co jakiś czas wrzucać po 3-4 fotki z tekstem.
Język
Gdy piszemy
bloga po polsku to niech będzie on w stu procentach po polsku. Oczywiście
chodzi tu o posty. Adres i tytuł może zawierać jakiś tekst w obcym języku ale z
tym też różnie bywa- trzeba uważać. Jeśli już bardzo chcemy przyciągnąć arenę
międzynarodową, musimy postarać się na coś bardziej chwytliwego, na przykład-
aviation-pictures.blog.com, aviation-photos.blog.com... Jest cała masa
synonimów a w naszym przypadku (lotnictwo/spotting) możemy kombinować z nazwami
ile nam się podoba.
Zdjęcia
Kolejna
kwestia to uporządkowanie i rozmieszczenie zdjęć na stronie. Starajmy się by
były one ułożone równomiernie i miały jakieś określone rozmiary. Jak już
pisałem- warto wybrać tylko te najciekawsze kadry a do reszty fotek dać po
prostu link do galerii. Dobrą identyfikacją z blogiem jest podpisywanie swoich
zdjęć imieniem, nazwiskiem czy też samym adresem bloga. Ale to jest temat dosyć
burzliwy. Jedni wolą podpisy a drudzy ich nie trawią...
Wygląd
Krótko na
temat porządku na stronie. Najcenniejsza jest jednak w naszym przypadku
prostota. Ciężko jest czytać bloga, wypchanego po brzegi czy to reklamami,
bezwartościowymi linkami o innej treści czy kolorowymi bannerami. To tylko odwraca
uwagę czytelnika. Tytuł, tekst, zdjęcia plus menu czy spis postów. I tyle, bez
żadnych dodatkowych atrakcji. Format tekstu powinien być taki sam, dla wszystkich postów.
Konsekwentność i systematyczność
To dwie
fundamentalne cechy, jakie powinniśmy posiadać pisząc bloga. Zaraz po stworzeniu
naszej strony mamy pewnego rodzaju „zajawkę”- budzi się w nas duch poety i nic,
tylko chcemy pisać i pisać... a miesiąc/dwa później na naszej stronie jest
pusto jak na lotnisku w Modlinie. Zaczynając warto jest mieć plan, o czym
będziemy pisać i czy w ogóle nam się będzie chciało to robić.
Do dzieła!
Reasumując.
Pisz posty krótkie ale pełne treści i tego "ŁAŁ". Zdjęcia ładnie
układaj w postach i staraj się trzymać jednakową rozdzielczość. Popracuj przede
wszystkim nad nazwą bloga i jego adresem. No i pomyśl czy warto. Zerknij sobie
na mojego bloga, może znajdziesz jakieś punkty zaczepne i pamiętaj- będzie
dobrze, każdy start jest ciężki- to sobie mówiłem już ponad 4 lata temu,
zakładając swojego bloga. Warto, warto i jeszcze raz warto. :)
Poniżej
kilka ciekawych blogów:
Święta prawda. Dorzuciłbym tylko, że warto od samego początku włożyć trochę pracy i optymalizować wpisy pod SEO. Może trochę upierdliwe, na początku szczególnie dopóki nie wejdzie to w nawyk ale to działa :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBlogowanie ma swoje ciemne strony co przed chwilą udowodniłem usuwając swój komentarz ;)
OdpowiedzUsuńNiemniej kilka refleksji o samej idei. Pomysł i chęć są najważniejsze. A nie ilość zdjęć w galeriach. Swoją drogą parę lat temu byłem miłośnikiem galerii lotniczych ale teraz to jest wręcz przemysł spotterski. Niezbyt przepadam za czymś takim plus komercyjnym podejściem do bloga. Traktuję to jako pasję a nie sposób zarabiana czy zostania gwiazdą blogosfery.