wtorek, 12 marca 2013

Wyjątkowa niedziela

Zeszła niedziela (10.03) była naprawdę jedną z najciekawszych, dawno nie było tylu fajnych maszyn tego dnia. Pogoda tragiczna- szaro, buro no i jeszcze padający gęsty śnieg rano oraz okropny mróz. Ale jakoś wytrzymaliśmy od rana do godziny 13. A było warto. Początkowo cel był jeden- złapać izraelskiego Boeinga 707 ale ze względu na jego opóźnienie musieliśmy trochę sobie poczekać. I tym samym, w międzyczasie przyleciał A330 Emirates, Antonov An-30 Open Skies, nasz C-130 Hercules oraz Boeing 767-200 Cargojet. Nawet złapałem wreszcie A320 Bingo Airways w malowaniu Chupa-Chups. Po tej 'fali', wreszcie przyleciał łaskawie 707. Jak zawsze- najpierw pojawiła się chmura spalin i dopiero potem maszyna. 
Dzień, jak na niedzielę, był bardzo ciekawy- jestem zadowolony chociaż zdjęcia nie powalają. Chyba trzeba powoli zastanowić się nad zmianą sprzętu?
Foteczki:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz