wtorek, 5 kwietnia 2011

Bo kto rano wstaje...

... temu przylatują ciekawsze samoloty. W zasadzie to w ogóle nie spałem. Przyjechałem na Cargo jakoś w okolicach godziny 4 rano. W nocy spadł deszcz, co dało ciekawe efekty. Planowałem złapać MD-11 UPSa ale niestety było jeszcze za ciemno. Wyszedł mi za to ładny panning Embraera LOTu. Po godzinie na Cargo zwinąłem się na Wirażową. A tam się działo.
Nareszcie złapałem węgierskiego Dasha-8 w malowaniu RETRO i Finnair'a w nowym malowaniu. Oprócz nich zrobiłem całą masę zdjęć maszyn kąpiących się w kolorach porannego słoneczka. Zdjęcia- zacznę od najciekawszyh:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz